Sobota, 8 czerwca
Imieniny: Maksyma, Seweryna
Czytających: 8354
Zalogowanych: 14
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Kotlina Jeleniogórska: Zakichany świat alergików

Poniedziałek, 23 kwietnia 2007, 0:00
Autor: Daria/ TEJO
Kotlina Jeleniogórska: Zakichany świat alergików
Fot. Dudyński
Wiosenne ciepło prawdziwym utrapieniem dla osób uczulonych na pyłki roślin i zwierzęta.

Szczególnie odczuwają to osoby mieszkające w pobliżu ogrodów i lasów. Najgorsze przed alergikami, którzy nie znoszą pyłków traw. Te zaczną niebawem kwitnąć. Nieleczone schorzenie może skończyć się astmą.
A w Jeleniej Górze i kotlinie alergików jest coraz więcej, zwłaszcza wśród dzieci.

– Byłam u lekarza w Karpaczu. Tam zrobiono mojemu synowi testy. Okazało się, że jest poważnie uczulony na pyłki kwitnących drzew owocowych i przez najbliższy miesiąc będzie ciężko – mówi Aleksandra Brodnowska. – Alergii nie można wyleczyć od razu. Stosuje się jedynie leki zmniejszające jej objawy, a skuteczna terapia wymaga dłuższej kuracji.

Zdaniem dr. Tadeusza Latosia z Centrum Alergologii i Pulmonologii w Karpaczu, dokąd zjeżdżają najmłodsi pacjenci z całej Polski, coraz więcej przypadków dotyczy regionów uważanych dotychczas za czyste i nieskażone. A to w związku obniżającą się odpornością organizmu.
– Objawy uczulenia mogą pojawić się w każdym wieku, jednak najbardziej zagrożone są małe dzieci, których system immunologiczny jest jeszcze niedojrzały – usłyszeliśmy.

W Karpaczu leczą się pacjenci uczuleni dosłownie na wszystko: od pyłków roślin, przez sierść kota, owoce cytrusowe, mydła i środki piorące po zwykłe ziemniaki.
Objawy to nie tylko kaszel i katar sienny, lecz także poważne zmiany skórne i dokuczliwe świądy. – Dla wielu alergia to gehenna. Stosuje się terapię hormonalną, która niestety może nieść wiele skutków ubocznych – mówią lekarze.

Choć sezon na alergie trwa od lutego, dla wielu alergików prawdziwy koszmar dopiero się zaczynie ze względu na ciepłą zimę i przyspieszoną wiosnę.
Zdaniem klimatologów maj mamy już w kwietniu ze względu na temperatury i kwitnienie roślin.
Niemożliwe jest całkowite unikniecie kontaktu z pyłkami.
– Mieszkam w pobliżu łąk, które nigdy nie są koszone regularnie – mówi cierpiąca na alergię pani Joanna z ul. Wiejskiej. Łąki są własnością pobliskiego rolnika, ale ten już rolą się nie zajmuje i kosi trawę od przypadku do przypadku. – Podczas kiedy inni cieszą się z wiosny, ja mam katar i gorączkę. Nie mogę otwierać okien – dodaje.

Jedna z bardziej skutecznych recept na alergię na pyłki to wyjazdy nad morze i w wysokie partie gór, gdzie objawy nie występują.

Niestety, nie dotyczy to uczuleniowców na produkty przemysłowe, żywność i zwierzęta. Wśród tych ostatnich największe zagrożenie stanowią koty oraz gołębie. Nieograniczony niczym rozród tych ptaków nosicieli groźnych chorób jeszcze bardziej potęguje niebezpieczeństwo.

Czytaj również

Komentarze (4)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Sonda

Czy jeżdżę na rowerze?

Oddanych
głosów
499
Tak, regularnie
24%
Tak, od czasu do czasu
36%
Nie, ale uprawiam rekreacyjnie inny sport
15%
Nie, z jakimkolwiek sportem mi „nie po drodze”
25%
 
Głos ulicy
Ja lubię sushi, a ja wolę burgery domowe
 
Miej świadomość
Kraina Wygasłych Wulkanów w Polsce
 
Rozmowy Jelonki
Od lat wnioskujemy o rondo w tym miejscu
 
Kultura
Tajemnice i Asterix
 
Aktualności
Karkonoski Park Narodowy Liderem Dostępności
 
Kilometry
Czy piesi mogą chodzić po jezdni?
 
Aktualności
Manewry na S3
Copyright © 2002-2024 Highlander's Group