Sobota, 8 czerwca
Imieniny: Maksyma, Seweryna
Czytających: 7161
Zalogowanych: 10
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Uratuje niejedno życie

Sobota, 8 września 2007, 0:00
Aktualizacja: Sobota, 8 września 2007, 10:11
Autor: Angela
Jelenia Góra: Uratuje niejedno życie
Fot. Angela
Kolejny dar dla chorujących maluchów ze szpitala wojewódzkiego.

Nowoczesny pulsoxymetr, który oddziałowi dziecięcemu szpitala wojewódzkiego przekazała fundacja „Jeleniogórska Akcja – Bezpieczna Droga”, z pewnością uratuje życie wielu małym pacjentom.

Przy poważnych urazach, kiedy liczy się każda minuta, nowoczesne urządzenie pozwoli na szybką diagnostykę stanu zdrowia chorego dziecka.
Aparat zakłada się na palec. Pokazuje on parametry życiowe łącznie z natlenieniem organizmu czy stanem hemoglobiny. Sprawdza się również przy ciągłym monitorowaniu stanu dziecka.

„Jeleniogórska Akcja – Bezpieczna Droga” nie pierwszy raz przekazuje szpitalowi sprzęt medyczny, na który placówki nie stać. W ubiegłym roku fundacja przekazała oddziałowi dziecięcemu inhalatory, w tym roku potrzebne były pulsoxymetry.

– Potrzeby szpitala są bardzo duże, dlatego rok rocznie staramy się go wspierać i przekazywać taki sprzęt, jaki jest najbardziej potrzebny – mówi Mariusz Synówka, prezes fundacji.
– Już planujemy kolejne zakupy i o tym, co do szpitala zostanie zakupione również zadecydują pracujące na oddziale osoby – dodaje.

– Pulsoksymetr najbardziej potrzebny jest, gdy dziecko ma zaburzenia oddychania, wówczas niezbędne jest całodobowe i ciągłe monitorowanie zarówno jego oddechu jak i saturacji – mówi Krystyna Górnisiewicz, pielęgniarka koordynująca oddział dziecięcy.

Szpital posiada już podobny sprzęt, ale wciąż jest go za mało, dlatego w najbliższym czasie poprosi fundację o zakup podobnego pulsoxymetru. Cena takiego urządzenia to ponad tysiąc pięćset złotych.

Pieniądze na ten cel oraz inny zakupiony już sprzęty medyczne pozyskiwane są od osób prywatnych lub firm, które mając na względzie dobro dzieci przekazują pieniądze fundacji stając się tym samych honorowym członkiem klubu wspierania fundacji.

Każdy, kto zdecyduje się na podarowanie choćby niewielkiej sumy otrzymuje od fundacji legitymację honorowego wsparcia.

– Każda kwota jest ważna, przychodzą do nas ludzie, którzy przekazują nam od pięciu do stu złotych – mówi Mariusz Synówka. Obecnie takich legitymacji mamy wydanych ponad sto trzydzieści. Każda z nich wypisywana jest imiennie, a jedną posiada na przykład prezydent miasta Marek Obrębalski. Z tych legitymacji ani pół grosza nie przekazujemy na inne cele, wszystkie pieniądze wydawane są na sprzęt, który trafia do lecznicy, lub na zakup paczek świątecznych dla dzieci ze szpitala lub placówek opiekuńczo-wychowawczych, czyli ogólnie pomoc najmłodszym.

Czytaj również

Komentarze (2)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Sonda

Czy jeżdżę na rowerze?

Oddanych
głosów
487
Tak, regularnie
24%
Tak, od czasu do czasu
36%
Nie, ale uprawiam rekreacyjnie inny sport
15%
Nie, z jakimkolwiek sportem mi „nie po drodze”
25%
 
Głos ulicy
Ja lubię sushi, a ja wolę burgery domowe
 
Miej świadomość
Kraina Wygasłych Wulkanów w Polsce
 
Rozmowy Jelonki
Od lat wnioskujemy o rondo w tym miejscu
 
Kultura
Tajemnice i Asterix
 
Aktualności
Karkonoski Park Narodowy Liderem Dostępności
 
Kilometry
Czy piesi mogą chodzić po jezdni?
 
Aktualności
Manewry na S3
Copyright © 2002-2024 Highlander's Group