Klienci rzucili się przede wszystkim na sklepy odzieżowe oferujące promocyjne zakupy i prezenty na otwarcie. Wielu pierwszych gości nie kryło rozczarowania pustymi przestrzeniami w wielkich wnętrzach: nie na wszystkie powierzchnie handlowe znaleźli się już najemcy.
Wbrew zapowiedziom nie było też możliwości wyjścia na otwartą część tarasu dachowego, skąd rozciąga się panorama Jeleniej Góry. Być może ten fragment pasażu będzie dostępny dla klientów w ciepłych miesiącach roku.
W historii jeleniogórskiego handlu to drugie tak tłumne otwarcie placówki. Pierwsze miało miejsce 10 lat temu, kiedy w lipcu 2000 roku swoje progi otworzyła Hypernova na Zabobrzu, pierwszy jeleniogórski hipermarket. Wówczas gorączka zakupów i chęć skorzystania z promocji sprawiła, że wielu klientów, chcąc być pierwszymi, koczowało w nocy przed sklepem. W przypadku Pasażu Grodzkiego aż takiego zainteresowania nie było.