Sobota, 8 czerwca
Imieniny: Maksyma, Seweryna
Czytających: 9778
Zalogowanych: 10
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Postrzelony kot walczy o życie

Wtorek, 7 listopada 2017, 7:12
Aktualizacja: Środa, 8 listopada 2017, 8:01
Autor: WAC
Jelenia Góra: Postrzelony kot walczy o życie
Fot. Użyczone
Do kolejnego w ostatnim okresie bezsensownego aktu agresji wobec zwierząt doszło 5 listopada. Tym razem nieznany sprawca postrzelił kota pani Aleksandry z ul. Cmentarnej w Jeleniej Górze.

- Nasz kotek Szaruś w niedzielny poranek po nakarmieniu wyszedł około godz. 8.00 na dwór – opowiada pani Aleksandra. - Około 10.00 usłyszeliśmy dziwne miauczenie przed naszym domem. Zobaczyliśmy, jak nasz pupil ostatnimi siłami zeskoczył z płotu i wszedł do mieszkania. Za chwilę położył się i przestał się ruszać. W pierwszej chwili myśleliśmy, że ktoś go śmiertelnie potrącił autem – opowiada kobieta.

Pani Aleksandra wraz z rodzicami zawiozła Szarusia na pogotowie weterynaryjne, gdzie zrobiono mu zdjęcie rentgenowskie i usg. Okazało się, że zwierzę zostało postrzelone z wiatrówki. Śrut przeszedł przez płuca i być może zahaczył o serce. - Kot jest w bardzo ciężkim stanie, ale dzielnie walczy o życie – mówi jego właścicielka. - Wiemy, że leczenie nie będzie tanie, ale to nasz przyjaciel i nie zostawimy go w potrzebie - dodaje.

Jak twierdzi nasza Czytelniczka, nie jest to niestety pierwszy przypadek agresji wobec zwierząt w okolicy gdzie mieszka. - Paru sąsiadów z ulicy i z okolicy ma wiatrówki i strzelają do zwierząt. To już nie pierwszy raz. Nasz piesek także był postrzelony, śrut mu utknął nad okiem. Dobrze, że nie stracił wzroku. Dlatego przypadek Szarusia został zgłoszony na policję. Mamy nadzieję, że uda się znaleźć tego, kto skrzywdził naszego zwierzaka – mówi.

- Według naszych statystyk, na szczęście tego typu karygodne zdarzenia zdarzają się dość sporadycznie – mówi oficer prasowy jeleniogórskiej policji podinsp. Edyta Bagrowska. – Prosimy, aby za każdym razem zgłaszać takie sytuacje na policję. Przypomnę, że za znęcanie się nad zwierzętami grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, a w przypadkach gdy sprawca działa ze szczególnym okrucieństwem może być ona podwyższona do trzech lat – dodaje podinsp.. E. Bagrowska.

Ogłoszenia

Czytaj również

Komentarze (60)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Sonda

Czy jeżdżę na rowerze?

Oddanych
głosów
535
Tak, regularnie
24%
Tak, od czasu do czasu
36%
Nie, ale uprawiam rekreacyjnie inny sport
16%
Nie, z jakimkolwiek sportem mi „nie po drodze”
25%
 
Głos ulicy
Ja lubię sushi, a ja wolę burgery domowe
 
Miej świadomość
Kraina Wygasłych Wulkanów w Polsce
 
Rozmowy Jelonki
Od lat wnioskujemy o rondo w tym miejscu
 
Aktualności
Roboty na finiszu
 
Aktualności
D–Day na kowarskiej starówce
 
Kultura
Tajemnice i Asterix
 
Ciekawe miejsca
Karkonoski Park Narodowy Liderem Dostępności
Copyright © 2002-2024 Highlander's Group