Środa, 29 maja
Imieniny: Magdaleny, Urszuli
Czytających: 4336
Zalogowanych: 1
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Janowice Wielkie: Obrońcy zwierząt kontra janowicki magistrat

Sobota, 25 lipca 2020, 6:02
Aktualizacja: Poniedziałek, 27 lipca 2020, 7:09
Autor: WAC
Janowice Wielkie: Obrońcy zwierząt kontra janowicki magistrat
Fot. UG Janowice Wielkie
Urzędnicy z Urzędu Gminy doskonale wiedzieli o dramacie tych zwierząt, ale nie zrobili nic, aby ulżyć ich doli - tak o sytuacji związanej z interwencją jaką podjęli ostatnio w Janowicach Wielkich mówią wolontariusze z Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt
Od wielu mięsięcy w Janowicach Wielkich rozgrywał się dramat zwierząt - mówi Konrad Kuźmiński z DIOZ. - Psy żyły wśród odchodów, śmieci i robactwa. Jedzenie i woda były dla zwierząt towarem deficytowym, ponieważ właściciel postanowił porzucić swoją nieruchomość i wyprowadzić się z niej, pozostawiając psy na pastwę losu. O całej sprawie doskonale wiedział Urząd Gminy, który nie zrobił kompletnie nic w sprawie zaniedbanych istot. Sekretarz Gminy stwierdził, że psy miały dobre warunki. Ten sam sekretarz poinformował nas w momencie podjęcia interwencji, że nie ma ochoty przyjechać na miejsce.

K. Kuźmiński zapowiada złożenie do prokuratury zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa znęcania się nad zwierzętami przez ich właściciela. Podobne kroki mają dotyczyć także urzędników z janowickiego magistratu. Zdaniem obrońców zwierząt, w ich przypadku chodzi o niedopełnienie obowiązków służbowych oraz sprawstwo pomocnicze w znęcaniu się nad zwierzętami.

Janowicki samorząd odnosi się do sprawy w specjalnym oświadczeniu, które zostało opublikowane na stronie internetowej Urzędu Gminy. Urzędnicy twierdzą, że już kilka miesięcy temu, ze względu na to, że psy były agresywne wobec przechodniów, poprosili o interwencję policjantów. Przedstawiciel Gminy również tam był dwukrotnie, ale drzwi domu za każdym razem były zamknięte na kłódkę, a zwierząt nie było widać i słychać.

Z informacji od osoby zaangażowanej społecznie na rzecz zwierząt wynikało, że psy krążą po okolicy i są dokarmiane przez sąsiadów - informują urzędnicy. - Psy nie były bezpańskie. Miały i mają właściciela, który – jak wielu w gminie i w całym kraju – nie opiekuje się nimi należycie, mimo że jest odpowiedzialny prawnie i finansowo za swoje psy. To powoduje, że mała gmina, której budżet na sprawy zwierząt wynosi rocznie 30 tys. zł, musi z rozwagą podejmować decyzje o każdej interwencji za właściciela, który powinien sam zadbać o swoje zwierzęta, zwłaszcza że ma możliwości organizacyjne, a nawet finansowe. Nie jest tak, że Gmina jest nieczuła na sprawy zwierząt, bo wydaje publiczne pieniądze nie tylko na stały dyżur weterynaryjny, obsługę zdarzeń drogowych i innych z udziałem zwierząt, odłów zwierząt bezpańskich do schroniska, ale też na kastrację i sterylizację kotów oraz zakup karmy dla kotów wolno żyjących. Szukamy właścicieli psów zagubionych (i znajdujemy), proponujemy bezpańskie psy i koty osobom zainteresowanym ich przyjęciem. Nasze placówki oświatowe prowadzą dodatkowo działania edukacyjne - informują urzędnicy.
Gmina nie ma możliwości zaglądać do prywatnych mieszkań: do tego właściwa jest policja. Warunki bytowania psów wszyscy zobaczyliśmy dopiero na nagraniu video organizacji społecznej. Oczywiście nie były dobre. Organizacja zabrała dwa psy, a trzeci przebywa w okolicy domu. Ponieważ jest płochliwy i ucieka poza podwórko, jego ujęcie może kosztować dużo wysiłku i wizyt, za który Gmina musi zapłacić weterynarzowi. Na razie została podjęta jedna interwencja, wkrótce będzie kolejna. Kosztem interwencji będzie obciążony właściciel psa. Po odłowieniu pies zostanie skierowany do schroniska, gdzie samo przyjęcie kosztuje 4 tys. zł. Koszt interwencji organizacji społecznej nie jest na razie znany - dodają urzędnicy.

Twoja reakcja na artykuł?

3
9%
Cieszy
0
0%
Hahaha
1
3%
Nudzi
5
15%
Smuci
6
18%
Złości
19
56%
Przeraża

Ogłoszenia

Czytaj również

Komentarze (27)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Sonda

Z którym z autorów chcieliby Państwo spotkać się w Książnicy Karkonoskiej?

Oddanych
głosów
581
Puzyńska Katarzyna
33%
Twardoch Szczepan
31%
Żulczyk Jakub
35%
 
Głos ulicy
Ja lubię sushi, a ja wolę burgery domowe
 
Miej świadomość
Kraina Wygasłych Wulkanów w Polsce
 
Rozmowy Jelonki
Wodne perypetie w Jeżowie
 
Aktualności
Zagrali dla Michała
 
Wiadomości z miasta
Spotkanie online 27.05.2024
 
Kilometry
Tunel prawie jak nowy
 
Aktualności
Muzeum Sentymentów bardziej dostępne
Copyright © 2002-2024 Highlander's Group